ODPARCIE AGRESJI
Przygotowująca się do odparcia nowej agresji Japonia przeżywała niezwykłe chwile. Mimo zaciekłych waśni wewnętrznych cały naród stanął do obrony kraju, dając tym dowód niezwykle rozwiniętego poczucia wspólnoty państwowej – poczucia, które w kilka wieków później zaowocowało zjednoczeniem Japonii. Podjęto niezwykły i pełen oddania wysiłek, wybudowano gigantyczne fortyfikacje. Flota napastników, nie mogąc w pełni wykorzystać taktycznych i operacyjnych umiejętności wyśmienicie wyszkolonych oddziałów, została uwikłana w uporczywe, krwawe walki. Nadeszła też pora tajfunów. Kiedy szala zwycięstwa zaczęła przechylać się na stronę Mongołów, przyroda znów przyszła z pomocą – tajfun o nieprawdopodobnej sile rozbił flotę napastników podobnie jak w kilka wieków później atlantycki sztorm zniszczył hiszpańską Wielką Armadę. Kamikaze – „boski wiatr” – będą o nim mówili od tej pory Japończycy.